środa, 16 lutego 2011
Humming Bird
A takie ptaszki towarzysza nam kiedy sie kapiemy w basenie pod naszym bungalowem. Na sniadaniu byly tez dwa male tukany, ale nie zdazylem ich uchwycic. Rano wywieszaja kolo jadalni kisc bananow i przylatuje do nich sfora kolorowych ptakow. Postaramy sie jutro zrobic kilka fotek. Wrocilismy wlasnie z raftingu po rzecze Sarapiqui. Musimy jeszcze ochlonac, bo mielismy wywrotke na jednej z katarakt, ale jednym slowem bylo ZAJEBISCIE :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz